:26:05
Popatrzcie, co kupiłem
w nagrodę za waszą cierpliwość.
:26:10
Ach... Gaby, proszę,
wyciągnij korkociąg z szuflady.
:26:20
Pająki!
:26:22
Takie urocze i sympatyczne
zwierzaczki. A także takie przydatne.
:26:24
To był bardzo ładny krzyk.
Możemy posłuchać jeszcze raz?
:26:26
Ja mogę głośniej.
:26:40
A teraz mama.
:26:53
Czy dom odpowiada państwu?
:26:56
Aklimatyzujemy się.
:26:57
Dlaczego nie wytniecie więcej
drzew? Było by więcej słońca.
:27:01
Ale i złodziei też.
:27:03
Kiedy ktoś ma taki piękny dom,
dom nie będzie długo pusty.
:27:06
Powiedz mi, Panie Laurent,
byłem tu wczoraj z żoną i dziećmi...
:27:10
- Nie jestem pewien, czy zauważyłeś?
- Nie.
:27:12
Bo, jak wyjeżdżaliśmy, wydawało
nam się, że słyszymy krzyki
:27:15
dochodzące z naszego terenu.
:27:17
- Słyszałeś cokolwiek?
- Nie, zupełnie nic.
:27:46
- Jedzie pan może do Nimes?
- Tak.
:27:49
Louis!
:27:50
Jestem ze znajomym.
:27:53
Właśnie widzę.
:27:55
Posłuchajcie, niezłe
cwaniaki z was, cóż...
:27:57
Jest miejsce dla obojga, ale ja się
zatrzymałem dla niej i tylko dla niej.