:24:03
- Marynowanego baklazana?
- Nie, dziekuje.
:24:10
Przebaczyles Franklinowi?
:24:15
Za co? Zrobil cos zlego?
:24:18
Zdradzil cie.
:24:21
Tak?
:24:22
Potrzebowal kozla ofiarnego
i dal im ciebie.
:24:27
- Naprawde?
- Tak.
:24:30
- Wlasnego brata?
- Wlasnie.
:24:32
Jak powinienem sie czuc?
:24:35
- Powinienes byc wsciekly.
- A wiec jestem.
:24:39
Szalenie.
:24:42
- Mam byc szalenie wsciekly
o cos jeszcze? - Tak.
:24:45
- O co?
- O mnie.
:24:47
Racja. Powinienem szalec
z twojego powodu.
:24:52
I to moja klatwa.
:24:56
Wciaz za toba szaleje.
:25:07
Lepiej juz pójde.
:25:10
Tak.
:25:13
Lepiej idz.
:25:15
Nie smakuje ci jedzenie
i poslubilas nie tego mezczyzne.
:25:19
Wezme plaszcz.
:25:20
Nie bede z toba spal,
póki jestes zamezna.
:25:22
To ja z toba nie bede spala.
:25:24
Wlasnie. Nie bedziesz.
Mozesz mnie blagac na kolanach.
:25:28
Pozadam zony mego brata,
ale nie pójde z nia do lózka.
:25:31
- Nie zmieniles sie.
- Ty tez nie, a powinnas.
:25:35
Chris.
:25:42
- Nie tesknilas za mna?
- Prosze, nie.
:25:46
Gdy zamkniesz oczy,
czy nie widzisz mojej twarzy?
:25:48
Nick, przestan.
:25:57
Jak mozesz sie z nim kochac po mnie?