:26:02
Co cie podnieca? Mysl o forsie?
:26:15
- Byl czek.
- Co?
:26:19
Ostatniego wieczora, kiedy cie
widzialem. Dwa lata temu, tutaj.
:26:22
Na stole lezal czek.
:26:26
Nie wiem, o czym mówisz.
:26:29
Na tym stole lezal czek
:26:34
wystawiony na mego brata, Franka.
:26:36
Gdy wyszlas, czek zniknal.
:26:39
- Oskarzasz mnie?
- Mówie ci.
:26:44
Mylisz sie.
:26:47
Moze.
:26:52
Milo, ze wpadlas.
:27:00
Mam jeszcze minute.
Odpowiem na ostatnie pytanie.
:27:04
Czy Nick Starkey moze oczekiwac
poparcia ze strony policji,
:27:08
biorac pod uwage
jego odejscie dwa lata temu?
:27:11
Powiedzmy to jasno -
nie udowodniono mu korupcji.
:27:15
- Co sie z nim stanie?
- Prosze pozwolic mi skonczyc.
:27:20
Poniewaz na niego padlo podejrzenie,
takze na nas padl cien.
:27:24
Podjelismy wiec tak zwana
polityczna decyzje.
:27:27
Zachowal sie wspaniale.
Poswiecil sie dla dobra sluzby.
:27:31
Mógl walczyc, ale wiedzial,
jakie beda straty. Szanuje go za to.
:27:36
I w tym momencie uwazam,
ze jest wlasciwa osoba
:27:39
do prowadzenia sledztwa
w tej niebezpiecznej sprawie.
:27:42
Musimy cos zrobic, a porucznik
Starkey potrafi tego dokonac.
:27:47
To wszystko na dzisiaj.
Na tym konczymy. Musze juz isc.
:27:51
Do widzenia.