:17:09
Lada moment
przyjdą tu ci ludzie, więc...
:17:13
omĂłwmy sytuacjÄ™.
Dostałeś mój list?
:17:17
Oczywiście, dlatego przyszedłeś.
:17:21
Adwokat twierdzi,
ĹĽe nie ma powodĂłw do paniki,
:17:24
chodzi o formalność.
:17:28
Masz kawÄ™?
:17:32
Tak. Dobry pomysł.
:17:35
Wypijemy sobie kawÄ™,
jak stare, dobre małżeństwo.
:17:40
Jak komponowanie?
ZatrudniÄ… ciÄ™ w Kalifornii?
:17:44
Nie. Nie spodobali mi siÄ™.
:17:48
Wolę dalej być kelnerem.
:17:51
- Ale juĹĽ nie pracujesz w restauracji.
- Odszedłem.
:17:58
- MĂłwili, ĹĽe ciÄ™ wylali.
- NaprawdÄ™?
:18:02
Zabawne.
:18:04
Nie cierpiÄ™ kapitana. Straszny
:18:07
z niego snob.
:18:12
Za chwilę tu będą,
a ty Ĺ‚azisz po moim mieszkaniu.
:18:16
Rozumiesz,
w jakiej mnie postawiłeś sytuacji?
:18:20
Wybacz, Betty.
:18:26
Bronte.
:18:29
To beznadziejne.
:18:33
Co z kawÄ…?
:18:36
Grozi mi więzienie,
a ty siÄ™ domagasz kawy?
:18:41
BoĹĽe, juĹĽ sÄ…! Czekaj. Czekaj!
:18:45
Ja!
:18:46
- Pan Faure?
- Tak, to ja.
:18:48
- INS.
- ProszÄ™ na gĂłrÄ™.
:18:55
- Co robisz?
- Schowaj w mojej szafie.