:37:04
- Niczego nie tknęłaś.
- Nie jadam takich potraw.
:37:07
- Lubi ptasiÄ… karmÄ™.
- Nadmiar masła jest niezdrowy.
:37:11
Po co żyć,
skoro odmawiasz sobie radości?
:37:14
Nie pal!
:37:17
Zachowujecie siÄ™
jak stare małżeństwo.
:37:20
Jak się poznaliście?
:37:23
Niosłem całe mnóstwopokunków...
:37:27
To długa historia. Później ci
opowiem, mam masÄ™ pracy.
:37:32
Rozumiem aluzjÄ™.
:37:34
Nie, dopij wino.
DolejÄ™ ci.
:37:38
- Miło mi było poznać.
- Mnie rĂłwnieĹĽ. Do zobaczenia.
:37:47
Jest boski.
:37:49
Teraz mogę ci się przyznać.
Nie znosiłam Phila.
:37:52
- Jest taki narwany!
- WciÄ…ĹĽ jestem z Philem.
:37:57
Wybacz. LubiÄ™ Phila.
Tak się przejmuje losem środowiska.
:38:03
O tak.
:38:04
- Cała ja. Gafa za gafą.
- Drobiazg.
:38:08
W takim razie chętnie znów
siÄ™ spotkam z Georgesem. Odlot.
:38:22
Czemu ją zaprosiłeś?
To moje mieszkanie.
:38:25
- Nic z tego nie wyjdzie.
- Nie,
:38:28
- jeśli mi o sobie nie opowiesz.
- I ta głupia historyjka z pakunkami!
:38:32
Twoja matka, słonie,
oszukiwanie znajomych... zgroza!
:38:36
I nie chowaj papierosa,
tylko wyjdĹş!
:38:44
Zaczęłaś oszukiwać,
wychodzÄ…c za mnie.
:38:47
- Nie ja ją zaprosiłam!
- Obwiniasz mnie, a ty teĹĽ...
:38:51
- Co?
- Wzięłaś ślub!
:38:53
Ja to zrobiłem dla zielonej karty.
A ty? Zmuszałem cię?
:38:56
- WyjdĹş!
- Nie budĹş we mnie
:38:59
bydlaka!