1:08:01
Zbudźcie się, weźcie oddech,
nic nie czujecie?
1:08:05
To śmierć. Nie dla tamtych, dla nas,
wisi w powietrzu.
1:08:11
Śmierć frajerom.
Wiesz o tym, kapitanie.
1:08:15
Nie musisz iść.
1:08:18
Pewnie, po co tu przyleciałem, jadłem
z wami kolację, po co jestem tutaj?
1:08:30
Naprawdę przydałby się karabin.
1:09:37
Najpierw znalazłem
ten jego cholerny pompon.
1:09:47
- Prawie nowa.
- O, Boże.
1:09:51
To niemożliwe. Audra...
1:09:54
Jak, na Boga...
1:09:55
Jest tutaj.
1:09:57
- Jego żona?
- Dopadło ją.