The Bonfire of the Vanities
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:52:03
Albańczyk, Filipińczyk,
Czarny z każdej dzielnicy...

:52:07
Przyszłość będzie umiała
przekroczyć most!

:52:12
Śmiejecie się.
:52:13
Śmiejecie się! Dobrze! Oto, co zrobimy!
:52:17
Zmienimy to, choćbyśmy mieli zginąć!
:52:21
Udowodnimy tym czarnym sukinsynom...
:52:24
Przepraszam za to określenie.
:52:25
Udowodnimy tym czarnuchom,
że władza ich kocha!

:52:31
Bez względu na koszty.
:52:33
Nie jestem rasistowskim parchem.
:52:37
W listopadzie...
:52:39
będą mnie uważać za...
:52:44
pierwszego czarnego prokuratora
okręgowego hrabstwa Bronx.

:52:50
Będą mnie błagać,
żebym został burmistrzem.

:52:52
Wybory wygramy w cuglach.
:52:54
Bez dwóch zdań!
:52:55
Tak właśnie będzie!
:52:58
Jeśli trzeba, dobierzemy się do każdego
białego tyłka od Albany do Park Avenue!

:53:14
Właśnie idzie.
:53:16
- Witaj, Tony.
- Jestem Eddie.

:53:18
Jestem detektyw Martin,
a to detektyw Goldberg.

:53:20
Prowadzimy śledztwo w sprawie wypadku.
Może pan o tym słyszał.

:53:27
Tak! W telewizji.
:53:29
Wczoraj wieczorem. Moja żona...
:53:31
Stwierdziliśmy: "Mamy mercedesa
i jego numer zaczyna się od "R".

:53:36
Nie tylko państwo.
:53:37
Idzie pan na górę?
:53:39
Tak. Tak, idę.
:53:42
Czy panowie...?
:53:43
Nie ma pan czasu?
:53:48
Mamy tylko kilka pytań.
:53:51
- Korzystał pan z auta w noc wypadku?
- Czyli kiedy?

:53:54
Tydzień temu, we wtorek.
:53:55
Muszę pomyśleć.
:53:57
Czy ktoś oprócz pana go używa?
:53:59
Czasami żona.

podgląd.
następnego.