The Bonfire of the Vanities
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:53:14
Właśnie idzie.
:53:16
- Witaj, Tony.
- Jestem Eddie.

:53:18
Jestem detektyw Martin,
a to detektyw Goldberg.

:53:20
Prowadzimy śledztwo w sprawie wypadku.
Może pan o tym słyszał.

:53:27
Tak! W telewizji.
:53:29
Wczoraj wieczorem. Moja żona...
:53:31
Stwierdziliśmy: "Mamy mercedesa
i jego numer zaczyna się od "R".

:53:36
Nie tylko państwo.
:53:37
Idzie pan na górę?
:53:39
Tak. Tak, idę.
:53:42
Czy panowie...?
:53:43
Nie ma pan czasu?
:53:48
Mamy tylko kilka pytań.
:53:51
- Korzystał pan z auta w noc wypadku?
- Czyli kiedy?

:53:54
Tydzień temu, we wtorek.
:53:55
Muszę pomyśleć.
:53:57
Czy ktoś oprócz pana go używa?
:53:59
Czasami żona.
:54:01
Obsługa parkingu.
:54:03
Obsługa?
Zostawia pan samochód, a oni go parkują?

:54:06
Możemy go zobaczyć?
:54:09
Samochód? Teraz?
:54:11
Skoro już tu jesteśmy.
Szukamy kilku szczegółów.

:54:15
Jeśli ich nie znajdziemy,
więcej pan nas nie zobaczy.

:54:18
Więc chcecie obejrzeć samochód?
:54:20
Rozumiem.
:54:22
Nie mamy rysopisu kierowcy,
szukamy więc samochodu.

:54:27
Przepraszamy za kłopot,
ale to zwykła procedura.

:54:30
Rozumiem.
:54:32
Ale skoro tak, to ja powinienem
postępować według procedury,

:54:37
która jest odpowiednia dla mnie,
dla kogoś w mojej sytuacji.

:54:41
Rozumiecie, panowie?
:54:43
Nie, nie bardzo.
:54:46
Jeżeli takie dochodzenie
odbywa się według procedury,

:54:49
to i dla kogoś takiego jak ja
musi być procedura.

:54:54
Dla właściciela samochodu
z takim numerem rejestracyjnym.

:54:57
I muszę to wziąć pod uwagę.

podgląd.
następnego.