The Bonfire of the Vanities
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:20:07
Nie chciałbym przeszkadzać.
1:20:10
Gene prosił, żebym wstąpił.
1:20:13
Z nikim jeszcze nie rozmawiałem.
1:20:15
Jeżeli tylko możemy coś zrobić...
1:20:19
Za dzień albo dwa wrócę do pracy.
1:20:21
Nie ma takiej potrzeby.
Po to tu przyszedłem.

1:20:25
Nie musisz.
1:20:28
To znaczy,
nie powinieneś przychodzić do pracy.

1:20:31
Nie chcą, żebyś wrócił.
1:20:34
Przykro mi, Sherman.
1:20:37
Ta sprawa i ten interes z Giscardem...
1:20:40
- Wiesz, 600 milionów dolarów to jest...
- To nieodwołalne?

1:20:43
Firma uważa, że...
1:20:46
Przykro mi.
1:21:07
Judy, moglibyśmy... Co tu się dzieje?
1:21:09
To przyjęcie było od dawna zaplanowane.
Mogłeś spojrzeć w kalendarz.

1:21:16
W tych okolicznościach...
1:21:17
Wszystko wiem. Widziałam w telewizji.
1:21:22
Przykro mi, Judy. Naprawdę.
1:21:25
Zdradziłeś nas. Mnie. Campbell.
Nawet samego siebie.

1:21:29
Ale dzięki twoim wyczynom zostałam
przewodniczącą komitetu muzealnego.

1:21:34
Co mam powiedzieć? Życie toczy się dalej.
1:21:37
Jakoś wytrzymam
tę przerażającą sytuację.

1:21:40
Wybaczysz mi?
1:21:46
Wybaczę wszystko oprócz telewizji.
1:21:52
Odchodzę od ciebie.
1:21:55
Po przyjęciu.
1:21:58
Teraz muszę cię przeprosić, mamy gości.

podgląd.
następnego.