:39:01
Mówiłam, całą noc się kłócili.
Całkiem mu odbiło.
:39:05
Zostawiłam go w wozie, zasnął.
:39:07
Widziałaś to?
:39:09
Nie, nie widziałam.
:39:12
Gdy się zjawiłam...
:39:15
był mocno raniony.
:39:17
To nie znaczy, że martwy.
:39:20
Jezu Chryste, Arthur,
jestem cała we krwi!
:39:23
- Pomogłam jej pozbyć się ciała!
- Uspokój się.
:39:28
Nie rozumiem.
Jak mogłaś brać w tym udział?
:39:36
To stało się tak szybko.
:39:39
Chryste!
:39:41
Ostrzegałem cię.
:39:43
Są szaleni! To zwierzęta!
Im wszystko może się zdarzyć.
:39:48
Musimy kogoś zawiadomić.
:39:50
I co powiemy?
:39:52
Co powiemy?
:39:53
Opowiesz, co się zdarzyło.
Jest nadzieja.
:39:57
Jesteś przecież niewinna?
:40:00
Wszystko mi powiedziałaś, tak?
:40:02
Na Boga, za kogo mnie masz,
że tak pytasz?
:40:07
Mam wezwać policję?
Dobrze, wezwę.
:40:10
I jakie podasz wytłumaczenie?
:40:12
Nie mam wytłumaczenia.
:40:14
Musisz mieć wytłumaczenie.
Odłóż telefon!
:40:17
Jezu! Robię to, co chciałeś,
ale ty już nie chcesz.
:40:21
Dlaczego zawsze robisz
wszystko nie w porę?
:40:24
Ja zaharowuję się na śmierć.
:40:27
Robię, co należy.
:40:29
Kto kupi coś od męża morderczyni,
męża żony...
:40:32
czy jak to się mówi?!
:40:36
Po co ja ci w ogóle to mówię?
:40:44
Ona naprawdę go zabiła.
:40:47
Więc co robimy?
:40:50
To jej problem. Ja wysiadam.
Obiecała mnie w to nie mieszać.
:40:55
Obiecała ci to?
:40:56
Na wszystkie świętości.
:40:59
Więc jeśli ktoś ma wezwać policję,
to raczej ona.