:02:25
Proszę spocząć, pani Kellogg.
:02:28
- Tutaj?- Tak.
:02:32
Jeśli jest zbyt zimno,zamkniemy okno.
:02:35
Nie, wszystko w porządku.Dziękuję.
:03:04
Gotowa?
:03:09
Zaczynajmy.
:03:12
Rozmowa z Cynthią Kellogg,która zgłosiła się z własnej woli...
:03:16
by udzielić informacjiw sprawie Jamesa Urbanskiego.
:03:20
Obecni sądetektyw John Woods...
:03:23
i ja,detektyw Linda Nealon.
:03:27
Wymóg formalny:poinformuję panią o pani prawach.
:03:30
Ma pani prawo milczeć.
:03:32
Wszystko, co pani powie...
:03:35
może być użyteprzeciw pani w sądzie.
:03:37
Ma pani prawo do adwokata.
:03:40
Nie potrzebuję adwokata.
:03:42
Nic nie zrobiłam.
:03:45
To pani prawo.
:03:47
Może w trakcie zeznań zechcepani sprowadzić adwokata.
:03:52
Chciałabym już zacząć.
:03:54
Zrozumiała pani, co powiedziałam?
:03:56
Tak, zrozumiałam.
:03:59
Kiedy zauważyła pani,że Urbanskim się nie układa?
podgląd.