:45:24
- Dominic, chcesz kawy?
- Nie, nie chcę.
:45:28
Połóż się, to ci ulży.
:45:36
Cynthia. Dobrze, że przyszła.
:45:38
Co się dzieje?
:45:39
Znaleźli ciało.
Podobno to Jimmy.
:45:42
- Siadaj. Potrzebuje cię.
- Boże!
:45:45
- Co się stało?
- Módl się za niego, Cindy.
:45:48
Św. Antoni to odmieni.
:45:51
A identyfikacja?
:45:52
Klnę się na Boga, mamo!
Jeśli to pomyłka, pokażę mu!
:45:56
Chcesz kawy?
:45:58
Czemu mi to zrobił?
:46:00
To nie jego wina.
:46:02
Nie obwinia go!
:46:04
Na Boga, ona go nie obwinia!
:46:07
- Gdzie Anthony?
- U ciotki Marie.
:46:10
Jak ja powiem synowi,
że jego ojciec jest w niebie?
:46:13
Nie licz na to.
:46:15
Co to miało znaczyć?
:46:17
Mam ci wyjaśnić?
:46:20
Poczekajmy. Nie traćmy nadziei.
:46:23
Chodź tu.
:46:26
Zaraz!
:46:29
- Co?
- Marilyn.
:46:31
Jesteś w domu?
:46:33
Zjemy coś?
:46:34
Nie,
o 9:00 muszę być na identyfikacji.
:46:37
- Tak mi przykro:
- Wiem.
:46:39
Nie mogę teraz rozmawiać.
:46:42
Byłaś z nimi wczoraj, tak?
:46:44
Ona nie mogła.
:46:45
Dzieciaki złapały wirusa...
:46:48
czy coś.
:46:50
Spadła gorączka?
:46:53
Tak, rano.
:46:54
- A wy poszliście?
- Tak. Było świetnie.
:46:57
Stary dobry Jimmy.
Mówiłam Glorii.