:28:08
- Mówiłam, nic nie mam.
- Co znajdę, moje?
:28:11
Nawet raz nie możesz być trzeźwy.
:28:20
Daj mi to.
:28:22
- Nie zaczynaj!
- Co robisz?
:28:24
Możecie się uspokoić?
:28:26
Co ty robisz, cholera?
:28:32
Przestańcie.
:28:33
Nie róbcie tego.
:28:44
Dlaczego to robicie?
:28:47
- Tu są kluczyki. Odwieź się sam.
- Zabieraj się stąd!
:28:51
Nie może tak prowadzić.
Dokąd idziesz?
:28:54
Jak ja tego nienawidzę.
:28:56
Jimmy, daj kluczyki.
:28:58
Zabieraj się.
:29:03
Daj kluczyki, Jimmy.
:29:22
Najebałem się.
:29:23
To widać.
:29:25
- Daj kluczyki.
- Tylko mnie nie szarp.
:29:30
Jak będziesz mnie szarpać,
pochoruję się.
:29:33
No już, Jimmy.
Może po prostu się położysz?
:29:37
Powiedz Joyce, że czekam.
:29:40
Chcę z nią porozmawiać.
Niech tu przyjdzie, dobrze?
:29:50
Przewraca się, pijany i zaćpany:::
:29:53
a pani mu pomaga?
:29:55
Położyłam go,
żeby nic sobie nie zrobił.
:29:58
W wozie,
gdzie nikt go nie zobaczy.