:25:06
Gotowi?
:25:07
Do startu!
:25:09
Łap!
:25:37
Kurwa, co z tobą?.
Nie sądzisz, że trochę przesadziłeś?
:25:40
- Daj spokój, Roach. Nie wiesz, kto to?
- Nie, nie wiem!
:25:43
To jest Johnny Utah, Ohio State Buckeyes,
narodowa liga. Pamiętasz?
:25:47
Numer 9, jak się masz?!
:25:48
Jezu Chryste! Pieprzony Johnny Utah!
Przepraszam! Nie chciałem cię uderzyć!
:25:53
Wiedziałem, że cię znam. To był Rose Bowl.
Trzy lata temu pokonaliście SC.
:25:56
- Ty? Ty to zrobiłeś?
- Tak, on!
:25:58
- To był niesamowity mecz.
- Bez kitu.
:26:00
Tak, ale cię sfaulowali w ostatniej ćwiartce.
:26:03
Tak, kolano mi się zgięło
o około 90 stopni w złą stronę!
:26:07
- Dlatego nie przeszedłeś na zawodowstwo.
- Dwa lata różnych operacji, spóźniłem się.
:26:11
Poszedłem studiować prawo w zamian.
:26:13
Prawo! Jesteś prawnikiem?
:26:16
Jaa!
:26:17
Cóż, to jeszcze nie koniec świata.
Surfujesz.
:26:21
- Prawnicy nie surfują!
- Ten tak.
:26:25
Gramy dalej!
:26:34
Agencie Utah, to nie jest jakaś posadka ze
smażeniem burgerów w lokalnym zajeździe!
:26:40
Tak, ta deska mnie wkurza.
:26:43
Tak, twój stosunek do tej całej
pieprzonej sprawy wkurza mnie.
:26:46
I tak, ty mnie wkurzasz!
:26:48
Pappas, na miłość boską
:26:50
jak, do diabła, pozwoliłem się
dać namówić na ten pokręcony pomysł?
:26:55
Harp, pracujemy po kryjomu.
To zabiera czas. Przyszykowaliśmy...
:26:59
Nie, nie, nie, nie!
Niech ja wam powiem, co przyszykowaliście.