:45:02
- Kiedy?
- Po naszym wyjeździe.
:45:07
- Odszukam go z rana.
- Już próbowałam.
:45:12
Niedługo "zakłócisz
rządowe dochodzenie".
:45:17
Bronię Loudena Downeya.
Ciotka darzy mnie zaufaniem.
:45:24
Zasugerowała więc, abym
bliżej zajęła się sprawą.
:45:28
Louden podpisał papiery
godzinę temu.
:45:32
Nie wymyśliłaś tego,
żeby mnie zirytować?
:45:36
- Nadal tu dowodzisz.
- Cudownie.
:45:41
Uważam, że to wszystko
sprawka Kendricka. Ty również.
:45:51
Baczność!
:45:53
Czy to był rozkaz Kendricka?
Nie pytam o czyszczenie latryny.
:45:58
Czy Kendrick rozkazał wam
dać nauczkę Santiago?
:46:04
Tak, sir.
:46:06
Naprawdę?
Tak, sir.
:46:13
Dlaczego nic nie powiedzieliście?
Nie pytał pan o to, sir.
:46:18
Zapłacą mi, bez względu na to,
Na jak długo traficie do paki.
:46:22
Wiemy o tym, sir.
Zamknij się, Harold!
:46:26
Spocznij. Od początku.
:46:32
6 września odbyło się
zebranie kompani.
:46:35
Kendrick ponoć powiedział,
żeby nie czepiać się Santiago.
:46:40
Czy to prawda?
Mówcie szczerze.
:46:48
Tak było.
Potem kazał nam się rozejść.
:46:52
Co się wówczas zdarzyło?
Porucznik przyszedł do nas.
:46:58
Jakieś 5 minut po tym,
jak skończył. Około 16.20.