:18:01
Jenkins, szef policji Los Angeles?
:18:03
Bez jaj. Miło pana poznać.
:18:06
Mnie też.
:18:09
- Chcielibyśmy porozmawiać o...
- Macie tam pewnie mnóstwo roboty.
:18:14
- Oczywiście.
- Jasne.
:18:16
Sześć osób zabitych.
:18:18
U nas to się nie zdarza.
:18:20
Czasami ktoś kogoś dźgnie nożem.
Przeważnie kolorowi.
:18:24
Co drugą sobotę...
:18:25
jeden dźgnie drugiego przy kartach.
:18:30
- Powinniśmy pomówić o...
- Czasem przy kościach.
:18:34
Chce pan usłyszeć o wuju tego gościa.
Zdaje się, że trafiliśmy w dziesiątkę.
:18:39
Pojechałem do jego domu.
Kryjówka, jakiej nigdy nie widziałem.
:18:43
W lesie, dziesięć kilometrów
na północny zachód od miasta.
:18:46
Trzeba przejść stary,
rozsypujący się most.
:18:49
Nie do znalezienia,
jeśli się nie wie, gdzie szukać.
:18:52
Wy, miastowi,
zgubilibyście się w dziesięć minut.
:18:56
Ale bez obaw, mnie się udało.
:18:58
Cholera, Bonnie.
:18:59
- Proszę?
- Nic.
:19:01
Nie mieli smażonej cebuli,
więc przyniosłam frytki.
:19:05
To z Los Angeles, komisarz Jenkins.
:19:10
Słucham.
:19:11
Więc myśli pan,
że to obiecująca linia dochodzenia?
:19:14
Jak najbardziej obiecująca.
Moi zastępcy mogą zacząć obserwację.
:19:20
Wstrzymajmy się z tym, Dixon,
dopóki nie będziemy mieli planu gry.
:19:24
Skoro tak pan uważa.
:19:27
Tak będzie najlepiej.
:19:30
To moja praca. Dostaniemy sukinsynów.
Czekam na panów.
:19:39
Autostrada 70, Nowy Meksyk