:37:00
- Na kogo, na gliny?
- Nie, na Miłego Eddie'go.
:37:03
A jeśli leci właśnie na Kostarykę?
:37:08
Rozmawiałem z nim.
Już tu jedzie.
:37:11
Rozmawiałeś z nim?
Trzeba było od razu powiedzieć.
:37:15
Nie pytałeś.
:37:16
Kurewsko śmieszne.
Co powiedział?
:37:19
Żebyśmy czekali.
Więc póki co...
:37:23
popatrzcie, chłopcy.
:37:33
Może on pomoże
nam znaleźć kapusia.
:37:39
Dobra robota.
:37:42
Zabierajmy go.
:37:44
PAN BLOND
:37:47
Spokojnie, Sid.
:37:49
Znamy się nie od dziś.
Wiem, że mi zapłacisz.
:37:53
Przecież wiem,
nie zawstydzaj mnie.
:37:57
Miałeś kiepski okres.
Postępujesz jak wszyscy...
:38:02
bogaci, czy biedni, wszyscy
próbują przetrzymać.
:38:07
Przyszedł Vic Vega.
:38:09
- Kto?
- Vic Vega.
:38:11
Niech wejdzie. Muszę kończyć.
:38:15
Przyszedł mój przyjaciel.
Głowa do góry, nie martw się.
:38:24
Witaj w domu, Vic.
:38:27
Jak pachnie wolność?
:38:30
- Nowością.
- Dobrze powiedziane.
:38:33
Usiądź, rozgość się.
Chcesz drinka?
:38:38
Może Remy Martin?
:38:43
Kto jest twoim kuratorem?
:38:46
- Seymour Scagnetti.
- Co to za jeden?
:38:51
Straszny skurwiel.
:38:53
Nie chce mnie puścić ze schroniska.
:38:56
Wciąż mnie to dziwi.
:38:59
Czarny śmierdziel,
który podrzyna staruszce gardło...