:07:12
To było niezłe.
:07:15
Oficer zwyczajny Ryback?
:07:16
Chorąży Taylor.
:07:18
Oficerze. . .
:07:19
W kuchni nie musisz
tak się do mnie zwracać.
:07:22
Uważaj, będziemy ze sobą
jeszcze tydzień.
:07:25
Więc nie doczekam,
aż zmądrzejesz.
:07:31
Czego chcesz?
:07:32
Rozkaz pierwszego oficera
w związku z urodzinami kapitana.
:07:35
Jedzenie przyleci z Hawajów.
:07:38
Kuchnia ma być zamknięta. . .
:07:40
a wy na przyjęciu.
:07:45
Nic z tego.
:07:46
Słucham?
:07:47
To ja gotuję dla kapitana.
Spytaj go.
:07:51
Widzę, że nie rozumiesz.
:07:54
To ma być niespodzianka.
:07:57
Nikt nie będzie
o tym z nim rozmawiał.
:08:01
Coś ci powiem.
:08:04
Kapitan nie lubi
niespodzianek, ja też.
:08:06
Przekonamy się.
:08:18
"Przekonamy się" .
:08:22
Krill obedrze cię ze skóry.
:08:25
Na samą myśl o tym. . .
:08:28
co może mi zrobić pan Krill. . .
:08:30
już trzęsę się ze strachu.
:08:40
Porucznik Krill,
panie kapitanie.
:08:42
Niech wejdzie.
:08:52
Pan mnie wzywał?
:08:54
Poruczniku. . .
:08:56
pozwolił pan na lądowanie
helikoptera bez mojej zgody?
:08:59
- Myślałem. . .
- Źle pan myślał.