:54:04
A cała obraza polegała na tym,
że nadział nań pewną Francuzkę. . .
:54:08
w której kochał się Bob.
:54:10
Tej nocy Corky wszedł do Blue Bottle,
Aż tu nagle. . .
:54:15
Bob wygarnął do niego!
Ale chybił po pijanemu.
:54:19
Na odgłos strzału Corky spanikował
i popełnił błąd. W pośpiechu. . .
:54:24
odstrzelił sobie
palec od nogi.
:54:27
Tymczasem Bob. . .
:54:30
dobrze wycelował
i wypalił. . .
:54:32
ale - pijany - znów chybił!
l rozwalił lustro za 1 000ś nad barem.
:54:38
Kaczor Śmierci
byłby już trupem. . .
:54:41
bo Corky postąpił prawidłowo.
:54:43
Wycelował dokładnie. . .
:54:46
- Bez pośpiechu.
- l co?
:54:50
Walker Colt wybuchł mu w dłoni!
Typowe dla tego modelu.
:54:56
Gdyby Corky miał dwa kolty,
zamiast długiego kutasa. . .
:55:01
broniłby się do końca.
:55:04
Chwileczkę.
:55:06
Anglo-Bob zabił go,
kiedy on nie miał. . .
:55:10
Bob nie czekał,
aż Corky`emu odrośnie dłoń.
:55:14
Podszedł do niego
bardzo wolno. . .
:55:18
bo był urżnięty. . .
:55:21
i wpakował mu kulę
w wątrobę.
:55:43
Nienawidzę
leżeć na kamieniach!
:55:46
- Tęsknię za łóżkiem.
- Mówiłeś o tym wczoraj.
:55:49
Wczoraj tęskniłem za żoną.
A dziś za cholernym łóżkiem!
:55:56
Za chwilę zatęsknisz
za cholernym dachem. . .