:09:00
Chcesz takie miec?
:09:02
Nie konkretnie to, ale dziecko jako takie
mogloby być interesujace.
:09:07
Co zlego jest w dzieciach?
:09:09
Halasuja, balagania, drogo kosztuja.
:09:14
Jestes okropny.
:09:15
Smierdza.
:09:17
- Nie smierdza!
- Niektóre tak.
:09:18
- Przestan!
- Niemowlaki smierdza.
:09:28
- Zaslonic teren!
- Zasloncie odkrywke!
:09:30
- Kazcie im przestac!
- Niech to wylacza!
:09:33
Zasloncie to. Przykryjcie.
:09:37
Niech pan przestanie! Prosze to wylaczyc!
:09:41
Co?
:09:56
Co pan tu robi, do cholery?
:09:59
To mialo być na specjalna okazje.
:10:02
Wlasnie nadeszla, zapewniam pana.
:10:05
- Kim pan jest, na litosc boska?
- John Hammond.
:10:08
I ciesze się, ze wreszcie spotykam
pana osobiscie, dr. Grant.
:10:13
Moge się przekonac, ze moje 50 000
dolarów rocznie nie marnuje się.
:10:18
Co to za wariat?
:10:19
- To nasz paleobotanik, dr...
- Sattler.
:10:23
Ellie, to pan Hammond.
:10:25
Przepraszam za to dramatyczne wejscie,
dr Sattler, ale...
:10:28
- Powiedzialam "wariat"?
...nie ma czasu.
:10:30
Napijecie się? Nie pozwólmy,
zeby się zagrzal. Siadajcie.
:10:34
- Ja to zrobie.
- Wezme tylko kieliszki. Poradze sobie.
:10:37
- Wszedzie tu pelno znalezisk.
- Umiem sobie radzic w kuchni.
:10:41
Przejde od razu do rzeczy.
:10:44
Lubie was. Oboje.
:10:47
Potrafie natychmiast ocenic ludzi. To talent.
:10:53
Mam wyspe u wybrzezy Kostaryki.
:10:57
Wydzierzawilem ja od rzadu
i od pieciu lat...