:59:03
Tylko tak mogę przeprosić
za wczorajszy wieczór.
:59:06
Tylko na koniu
usiedziałabym spokojnie.
:59:10
Jak mój ojciec.
:59:17
Szukałam go.
:59:21
Umarł, gdzieś tam.
:59:23
Gdzieś tam.
:59:25
Taki już los mieszańców.
:59:28
Umierać boso. . .
:59:30
gdzieś tam.
:59:32
Nigdzie.
:59:39
Wtedy znalazł mnie Walter.
Po śmierci ojca.
:59:47
I oto jestem.
Stamtąd-tu.
:59:53
Podjęłaś decyzję.
:59:57
Stałaś się biała.
1:00:02
Ty jeden wiesz,
skąd pochodzę.
1:00:07
Dlatego właśnie musisz żyć.
1:00:12
Kiedy przychodzą zdjęcia
z Holy Boya to znak, . . .
1:00:15
że żyjesz.
1:00:18
Prześlę ci wiadomość.
1:00:21
Pamiętasz?
1:00:22
Sekret.
1:00:25
Lustrem?
1:00:27
Będziesz musiała odkryć sekret.
1:00:35
Więc fotografie zbombardowanych celów
trafiają do tej Albertine, tak?
1:00:40
Będzie wiedziała,
jak to odczytać?
1:00:42
Tym się właśnie zajmuje,
analizuje zdjęcia.
1:00:45
Nie prościej
zatelefonować do niej?
1:00:48
Nie lubię telefonów.
1:00:52
Chciałby móc zatelefonować do Julie.
1:00:54
Wysłali ją na wieś na posterunek
przy jakichś balonach zaporowych.
1:00:58
To spisek,
żebym nie mógł stracić dziewictwa.