1:10:01
Pracowałeś. I potrzebuję nazwisk.
1:10:04
To poufna informacja.
1:10:06
Wiem, ale... potrzebujemy twojej pomocy.
1:10:09
Kapitanie, tu nie robilibyśmy
zlecenia dla Nakamoto.
1:10:12
Dobrze wiesz, że Nakamoto
i Hamaguri są rywalizującymi keiretsu.
1:10:16
Tak, ale wiem z pewnego źródła,
1:10:20
że tylko ty dysponujesz technologią
następnej generacji do tego typu pracy.
1:10:25
Twoje pewne źródło się myli.
1:10:27
Poza tym tutaj już wyprzedzili
następną generację.
1:10:31
I naprawdę nic o tym nie wiem.
1:10:33
- Dalej kierujesz tym miejscem, prawda?
- Oczywiście.
1:10:37
Wciąż tu jestem dyrektorem naczelnym...
coś w tym rodzaju.
1:10:40
Prawdę mówiąc, moja rola się teraz zmieniła.
1:10:43
Już nie kierujesz firmą?.
1:10:46
Słuchaj, sprzedaliśmy ją.
Teraz oni są właścicielami.
1:10:49
Właściciele mają prawo robić
ze swoją własnością, co im się podoba.
1:10:52
Tak to jest.
1:10:54
Ale wiesz...
Wszystko ma swoją jasną stronę.
1:10:58
Mam dużo więcej czasu na zabawę.
1:11:01
Rozrywkę. Wiesz, co mam na myśli.
1:11:03
Tak, wiem, Jim.
1:11:05
To dobrze.
1:11:07
Ukłony dla pani Donaldson.
1:11:09
Jak się miewa... jak-jej-tam?
1:11:12
Dobrze.
1:11:14
- Pozdrów ją ode mnie.
- Pozdrowię.
1:11:20
- Więc... czego żeśmy się dowiedzieli?
- Że dysk został obrobiony tutaj.
1:11:23
I wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy.
1:11:27
Bijemy trawę by spłoszyć węże.
1:11:30
Co? Sempai, skąd ty się urwałeś?
1:11:34
- Ze Scotland Yardu?
- Nie. Ze szkockiego podwórka.
1:11:38
Więc w jaki sposób zostałeś
specjalnym oficerem mediacyjnym w LA?
1:11:41
I... kim jest ta jak-jej-tam?
1:11:43
Raczej powinieneś zapytać,
dlaczego nas razem wysłali zeszłej nocy.
1:11:48
- Ja miałem dyżur. A Nakamoto poprosił
o ciebie. - Nic z tych rzeczy.
1:11:51
Firma Nakamoto formalnie
zaprotestowała przeciwko mojej obecności.
1:11:55
Mówisz, że ktoś inny cię wezwał.
1:11:58
- Ktoś, kto...
- Manipuluje tą sprawą.