:17:01
- Skąd ty możesz o tym wiedzieć?
- Mieszkam z tobą. tato.
:17:07
Są święta Bożego Narodzenia.
:17:14
Maggie... moja żona.
:17:18
Ona naprawdę...
:17:21
Uwielbiała święta. Sprawiała,
że wszystko było takie piękne.
:17:27
teraz musi być szczególnie ciężko,
:17:31
- Każde dziecko potrzebuje matki.
- Może ty też kogoś potrzebujesz,
:17:40
- Owszem.
- A teraz przerwa na reklamę,
:17:45
Sam i Jonah, nie rozłączajcie się,
Rozmawiamy z bezsennym w Seattle,
:17:52
Za chwilę wrócimy na antenę,
Zapraszamy słuchaczy do rozmowy,
:17:56
- O co chodzi?
- Będą dzwonić i czepiać się ciebie.
:18:02
To bardzo miłe. I takie pomocne.
:18:11
- Pewno jest wysoki, fajny tyłek...
- I od tygodni się nie kąpał.
:18:17
- Co podać?
- Herbatę, niezbyt mocną.
:18:20
- Może po prostu pojadę do Seattle.
- Ale nie otwieraj jego lodówki.
:18:27
Mężczyźni nie przykrywają jedzenia
i czekają. aż "wyjdzie".
:18:33
Nie wyrzuciłabym go z łóżka nawet
za jedzenie krakersów. 65 centów.
:18:38
Zanim porozmawiamy z bezsennymi,
na antenie telefon z tennessee,
:18:45
Czy mogę poprosić o jego adres?
:18:49
Ja też bym chciała, kochanie.
:18:54
- Chciałabym o coś zapytać...
- Bardzo proszę,
:18:59
Ludzie, którzy naprawdę kochali,
są zdolni do miłości,