1:08:03
Cześć, Theodore.
1:08:07
- Co ty tu, kurwa, robisz?
- Piję drinka.
1:08:12
Jest Sigfried?
1:08:14
Będzie spał do przyszłej Gwiazdki.
1:08:17
Ludzie! Przyszedł boy!
1:08:32
Panie Rush...
1:08:33
Przepraszam za spóźnienie,
ale przywiozłem wszystko.
1:08:37
No problema, el boy, no problema.
1:08:41
- Ma na imię Theodore.
- Nie Theodore, tylko Ted!
1:08:47
Boy Ted... może szampana,
jak mówiłem?
1:08:51
Nie to mówiłem, ale chcesz?
1:08:54
- Jestem w pracy.
- W pracy-szmacy. To Cristal.
1:08:58
Lepszego nie produkują.
Przedtem nie lubiłem szampana.
1:09:03
- Skoro muszę...
- Tak! Jak mówiłem...
1:09:08
Zależy nam na rzetelności,
nie na punktualności. Do dna.
1:09:14
- Co powiesz?
- Dziękuję.
1:09:16
- Nie "dziękuję". Jak trunek?
- Bardzo dobry.
1:09:20
"Kurewsko dobry".
No to jeszcze raz:
1:09:23
Co sądzisz o tym pysznym napitku?
1:09:27
- Jest kurewsko dobry.
- Kurewski Cristal.
1:09:30
- Reszta to szczyny!
- Boy! Boy!
1:09:34
Zamknij się! Peszysz
mojego przyjaciela. Spoko.
1:09:39
Nie przejmuj się Normanem.
To cytat z "Quadrophenii".
1:09:43
Kiedy ja myślę o boyu hotelowym,
1:09:47
myślę o filmie z Jerry Lewisem.
Oglądałeś?
1:09:52
- Nie.
- Szkoda, to świetna rola.
1:09:56
Przez cały film nie mówi ani słowa.
1:09:58
Całkowicie niema rola.