:49:02
To nie znaczy, że cię przestałem lubić.
:49:04
Zaimponowałeś mi!
:49:06
Myślałem, że już się spakowałeś
i zwinąłeś żagle.
:49:09
No, to się pomyliłeś.
Teraz ja mam pociski.
:49:11
Wiesz co, Deak?
Mam zamiar je zdezaować.
:49:14
Wpisuję błędne kody.
:49:17
Za chwilę te rzeczy staną się bezużyteczne.
:49:21
Równie dobrze możesz odjechać.
:49:23
Znakomicie, Hale! Cóż za hart!
:49:26
Kurczę! l coja teraz zrobię?
:49:29
Chyba że już wcześniej
o tym pomyślałem.
:49:36
Co?
:49:39
Nawijasz!
:49:42
Nie udało się, co?
:49:44
Wykorzystałem obwody niezakodowane.
:49:46
Właśnie, przyjacielu,
zaktywizowałeś głowicęjądrową.
:49:50
Wybuch jądrowy w tej kopalni
był wprogramie od samego początku.
:49:53
Żebyjakiś cywilz Waszyngtonu
nie powiedział, że brak mi odwagi.
:50:00
Kurwa!
:50:03
To wariat!
:50:05
Hale, zastanawiałem się,
czy cię do tego nie wciągnąć.
:50:07
- Zgadnijj zemu tego nie zrobiłem?
- Bo bym odmówił?
:50:10
Nie. Wtedy bym cię po prostu sprzątnął.
:50:12
Bałem się, że się zgodzisz.
:50:14
Bo nie masz jaj.
:50:17
Obaj to wiemy.
:50:21
Czy ta kopalnia jest głęboka?
:50:25
Około 700 metrów.
:50:28
To wystarczy.
:50:30
Będę tam za kilka minut.
Teraz radzę ci, żebyś stamtąd wypieprzał.
:50:34
To twój ostatni ruch, koleś.
:50:36
Został mi jeszcze jeden ruch, Deak.
Zostawię te pociski razem.
:50:41
Jak jeden wybuchnie, to drugi
będzie pogrzebany pod tonami skał.
:50:44
- Jak ci się to podoba?
- Nie zrobiłbyś tego.
:50:48
Jesteś pewny, koleś?
:50:52
Cholera! Kurwa! On to zrobi!
:50:54
Musimy ich dorwać!
:50:56
W porządku. Musimy stąd
zwiewać, zanim on tu dojedzie.