:04:03
Jasne. Wątpisz w nas?
:04:05
Ależ skąd. Shep ręczył za was.
Mam do was pełne zaufanie.
:04:15
Czyli wszystko jasne.
Kluczyki...
:04:18
Powoli.
:04:20
Nowa bryka plus
40 tys. dolców.
:04:23
Nie.
:04:24
Nowy wóz teraz, a 40 tys.
potem, z okupu.
:04:28
- Shep wam nie mówił?
- Powiedział niewiele.
:04:32
Że będziesz o 19:30.
:04:35
- Zaszła pomyłka.
- Już to mówiłeś.
:04:37
Nie umawiałem się
na płatność z góry.
:04:42
- Teraz nowy wóz, a potem...
- Nie będę z tobą dyskutował.
:04:48
Nie mam ochoty na dyskusje,
:04:50
ale to, co mówił Shep,
nie miało wiele sensu.
:04:54
Dokładnie obmyśliłem
cały plan.
:04:57
- Mamy porwać twoją żonę?
- Tak.
:05:04
Tak sobie myślę...
:05:05
Zapłacisz nam okup - 90 tys.
:05:08
My dostaniemy połowę,
resztę zatrzymasz dla siebie.
:05:12
To się nie trzyma kupy.
:05:15
Nie ja zapłacę okup.
:05:17
Moja żona jest bogata.
Jej tatko jest nadziany.
:05:22
- A ja mam kłopoty.
- Jakie?
:05:26
Nie chcę o tym mówić.
:05:28
Potrzebuję forsy,
a jej tata to krezus.
:05:32
Poproś go o szmal.
:05:34
- Albo swoją żonę.
- Albo żonę.
:05:38
Sęk w tym, że...
:05:42
Nie wiedzą, że potrzebuję forsy.
Zresztą i tak nic by mi nie dali.
:05:47
Stąd ta górka.
Sprawy osobiste.
:05:50
- Osobiste?
- Tak. Wolałbym...
:05:56
Zlecasz nam tę robotę,
ale nie chcesz...