:04:03
Życie było trudne,
ale miało uroki,
:04:06
nieznane w innych dzielnicach.
:04:11
Nie wolno było
szkodzić sąsiadom.
:04:13
Gdy ktoś to zrobił, kara
bywała okrutna i ostateczna.
:04:19
Raz pewien handlarz
upłynnił u nas heroinę,
:04:23
po której zmarł
12-letni Portorykańczyk.
:04:26
To była jego ostatnia transakcja.
:04:30
Była to kraina niewinności,
skorumpowanej.
:04:35
Ja i moi kumple
byliśmy ministrantami.
:04:39
Wszyscy chcieli obstawiać
pogrzeby, żeby zarobić 3$
:04:45
i napiwek za smutną minę.
:04:48
Licytowaliśmy się na kawały.
:04:53
Na początku roku szkolnego
znalazłem kołatkę zakonnicy.
:05:20
Będziecie obrońcami wiary,
żołnierzami Chrystusa.
:05:25
Otrzymacie dar
:05:27
Ducha Świętego.
:05:35
Rodzice będą z was dumni.
Gdy was chrzczono,
:05:40
chrzestni składali obietnice...
:05:44
- Dawaj kołatkę.
- Jaką kołatkę?
:05:48
Wstańcie.
:05:54
Módlmy się.