:07:04
Zawsze mówię sobie,
że to był ostatni raz, ale nie.
:07:12
Widzi ojciec, jestem w ciąży.
:07:19
- Z kim?
- A bo ja wiem!
:07:24
- I co zrobisz?
- Wiem, czego ojciec chce.
:07:27
I wiem, co powinnam zrobić.
Ale nie wiem, co zrobię.
:07:35
Muszę iść.
:07:36
Dzięki, że mnie wysłuchaliście.
Wiem, że mnie nie zdradzicie.
:07:48
- Wiedziała.
- Tak.
:07:51
- Czemu nam to powiedziała?
- Pewnie musiała się zwierzyć.
:08:00
Ojciec Robert równie dobrze
czuł się w barze, jak w kościele.
:08:06
Sam był nicponiem, zanim znalazł
powołanie. To był przyjaciel.
:08:13
- I tylko przypadkiem ksiądz.
- Wiesz, jakie to niezdrowe?
:08:17
- Lepsze niż fajki. I tańsze.
- Możliwe.
:08:21
Co słychać?
:08:23
- Nic.
- Podobno chcesz zostać księdzem?
:08:27
- Kto tak mówi?
- Wprawiasz się w spowiadaniu.
:08:31
- Nie rozumiem.
- Nie?
:08:36
- Może mam złe informacje.
- Chyba tak.
:08:41
- Do wieczora.
- A co jest wieczorem?
:08:44
Muszę rozwieźć książki
starszym i inwalidom.
:08:48
- Wg twojej matki chcesz pomagać.
- Wg niej.
:08:53
Nerwus, nie wpakuj się w coś.
:08:57
- Ja? Nigdy.
- Tylko tego wam życzę.