Sleepers
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:04
Poszedł do publicznej łaźni.
:11:07
Tamten moczył się w wannie.
:11:10
Benny wyjął sztuczną szczękę
i położył ją na zlewie.

:11:14
Spojrzał na gościa i mówi:
"Co spojrzę w lustro, widzę ciebie".

:11:22
Potem wyjął spluwę
:11:25
i przestrzelił mu obie nogi.
:11:30
l mówi: "lle razy będziesz
się kąpał, zobaczysz mnie".

:11:37
Później już nikt
nie zadzierał z Bennym.

:11:40
Zemsta!
:11:43
Zemsta!
:11:48
Możemy porozmawiać?
Chciałbym dla pana pracować.

:11:53
Syn rzeźnika?
:11:55
Tak.
:11:57
- Jakiej pracy szukasz?
- Jakiejkolwiek.

:12:01
Jakiejkolwiek?
:12:05
Wszyscy mi to radzili.
:12:07
- Jacy wszyscy?
- Wszyscy w dzielnicy.

:12:11
A oni.
Co oni, kurwa, wiedzą?

:12:15
Wiedzą, że pan ma pracę.
:12:22
Przepraszam za kłopot.
:12:25
Czekaj no!
:12:28
Przyjdź jutro.
W dowolnej chwili.

:12:32
- Pan tu będzie?
- Zawsze tu jestem.

:12:41
Płacił mi 25$ tygodniowo
:12:44
za 40 minut pracy.
:12:47
W ciemnej sali klubowej
dostawałem papierową torbę,

:12:51
z którą szedłem na komisariat.
:12:53
Idealny sposób
wręczania łapówek.

:12:57
- Chodź no tu! Pokaż, ile tam masz.
- Wiecie, kogo okradacie?


podgląd.
następnego.