Sleepers
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:12:01
Jakiejkolwiek?
:12:05
Wszyscy mi to radzili.
:12:07
- Jacy wszyscy?
- Wszyscy w dzielnicy.

:12:11
A oni.
Co oni, kurwa, wiedzą?

:12:15
Wiedzą, że pan ma pracę.
:12:22
Przepraszam za kłopot.
:12:25
Czekaj no!
:12:28
Przyjdź jutro.
W dowolnej chwili.

:12:32
- Pan tu będzie?
- Zawsze tu jestem.

:12:41
Płacił mi 25$ tygodniowo
:12:44
za 40 minut pracy.
:12:47
W ciemnej sali klubowej
dostawałem papierową torbę,

:12:51
z którą szedłem na komisariat.
:12:53
Idealny sposób
wręczania łapówek.

:12:57
- Chodź no tu! Pokaż, ile tam masz.
- Wiecie, kogo okradacie?

:13:02
Wiemy i umieramy ze strachu.
Dawaj tę torbę. No dawaj!

:13:08
Co tam się dzieje?
Odpowiadać!

:13:13
- Okradli mnie.
- Okradliście go?

:13:16
- Forsa jest tam.
- Daj.

:13:18
Pieprzę cię!
:13:20
- A teraz?
- Spokojnie.

:13:22
Już nie jesteś taki cwany?
To ci odebrało rozum? Torba!

:13:30
- Spadaj!
- A oni?

:13:34
Spadaj.
:13:36
Będę potrzebował pomocy.
:13:40
- Czyjej?
- Moich kumpli.

:13:43
- Co to ma być, obóz harcerski?
- lm można ufać, znam ich.

:13:50
Przyprowadź ich.
:13:52
Ojciec Bobby wiedział,
dla kogo robimy, i martwił się.

:13:57
Wiedział, że kiedyś każą nam
użyć broni. A tego nie chciał.


podgląd.
następnego.