:08:02
Rzuci wszystko,
by pomóc kolegom.
:08:08
Co to znaczy?
:08:11
W tej dzielnicy
wszystko jest oszustwem.
:08:15
Czemu ta sprawa
miałaby być inna?
:08:23
Głodna jestem.
Przyniosę sobie coś.
:08:27
Michael dopuszcza znajomych
:08:30
tylko na pewną odległość.
Próbowałam podejść bliżej,
:08:36
ale mnie odepchnął. Nie mogłam
go dotknąć ani na niego chuchnąć.
:08:45
Myślałam, że to moja wina.
:08:48
- Po jakimś czasie wycofałam się.
- Nadal go kochasz?
:08:52
Nie myślę o tym,
ale powiedziałabym, że tak.
:08:58
- Ale teraz jesteś z Johnem.
- O ile można być z Johnem.
:09:06
- On się bardzo zmienił.
- Jak my wszyscy.
:09:10
Z nim to inna historia.
:09:13
Tylko nie widać tego
na pierwszy rzut oka.
:09:21
Czemu nigdy się ze mną
nie umówiłeś?
:09:26
Bo byłaś z Mikeyem.
:09:29
On był pierwszy.
:09:32
- A później?
- Była kolej Tommy'ego.
:09:36
Nie chrzań!
:09:38
Nie wiem.
:09:42
Byłem pewny, że odmówisz.
:09:50
Myliłeś się.
:09:53
Myliłeś się.