:18:06
Więc prosisz...
:18:10
Prosisz mnie, żebym skłamał?
:18:16
I to pod przysięgą.
:18:20
Proszę, żeby ojciec
ich uratował.
:18:27
Zabili go?
:18:30
Tak.
:18:32
Plotka była prawdziwa.
Weszli i zabili go.
:18:36
Właśnie. Tak po prostu.
:18:45
Muszę się napić.
:18:48
Wy też?
:18:51
Tak.
:19:07
Prosicie o wiele.
:19:10
Wiemy.
:19:12
Chyba nie wiecie.
:19:15
Mówił ojciec, że mogę przyjść
z każdą ważną sprawą.
:19:21
Miałem na myśli
np. załatwienie biletów na mecz.
:19:25
Nie potrzebuję biletów,
tylko świadka.
:19:31
A ten zabity?
Jego życie nic nie znaczy?
:19:34
Dla mnie? Nic.
:19:40
Dlaczego? Powiedz.
:19:48
Bo on był strażnikiem
w poprawczaku.
:19:57
Miał prawo wiedzieć,
:19:59
w co się pakuje.
Wierzyłem, że będzie milczał.