:19:07
Prosicie o wiele.
:19:10
Wiemy.
:19:12
Chyba nie wiecie.
:19:15
Mówił ojciec, że mogę przyjść
z każdą ważną sprawą.
:19:21
Miałem na myśli
np. załatwienie biletów na mecz.
:19:25
Nie potrzebuję biletów,
tylko świadka.
:19:31
A ten zabity?
Jego życie nic nie znaczy?
:19:34
Dla mnie? Nic.
:19:40
Dlaczego? Powiedz.
:19:48
Bo on był strażnikiem
w poprawczaku.
:19:57
Miał prawo wiedzieć,
:19:59
w co się pakuje.
Wierzyłem, że będzie milczał.
:20:06
Carol też miała prawo wiedzieć.
:20:09
Byliśmy wtedy smarkaci, słabi.
:20:15
Zmuszali nas.
:20:20
Opowiedziałem o torturach,
:20:22
biciu i gwałtach. O czterech
przerażonych chłopcach,
:20:27
modlących się o pomoc,
która nigdy nie nadeszła.
:20:35
Płacz Johna słychać było
na końcu korytarza.
:20:42
A on chciał być księdzem.
:20:50
I zdjął spodnie. Nie wiedziałem,
co to znaczy "ciągnąć druta".
:20:55
Pamiętam tylko,
że nie mogłem oddychać.