:27:01
O 6:15 rano Frank Magcicco
:27:04
wyszedł z wydziału zabójstw.
:27:07
Był świetnym detektywem
i siostrzeńcem Benny'ego.
:27:11
Nick Davenport pracował
w wydziale kontroli.
:27:16
Chciał zostać kapitanem
przed czterdziestką.
:27:20
Polował na nieuczciwych gliniarzy.
:27:23
- Co to ma być?
- Słuchaj go,
:27:26
to będziesz jadał śniadanka
z komisarzem.
:27:31
Uwziąłeś się na tego Stylera.
Czemu?
:27:34
- Jeszcze jedno.
- No co?
:27:37
Nikt nie może wiedzieć,
od kogo to masz.
:27:41
- A skąd TY to masz?
- Spadło mi z nieba, jak tobie.
:27:52
Jezu Chryste!
:28:01
- Brak tylko wyznania win.
- To zostawiam tobie.
:28:04
- Najlepiej zmuś go biciem.
- Są nawet zdjęcia.
:28:08
Zasraniec wyciąga z 5000$
miesięcznie od trzech lat.
:28:13
- Od czterech.
- I starczy.
:28:15
- Wystarczy?
- To zależy od przysięgłych.
:28:22
Pokaż im to.
:28:26
- Co to, Eliocie Ness?
- Trzy tygodnie temu
:28:29
znaleziono ciało handlarza
prochami, lndianina Lopeza.
:28:33
- 3 kule w głowie, puste kieszenie.
- I co?
:28:36
Zabito go z tej broni.
:28:39
A gdzie tu niespodzianka?
:28:43
Odciski palców należą do Stylera.
:28:49
- Zrób coś dla mnie.
- Co?
:28:52
Jeśli kiedyś ci podpadnę, zadzwoń.
Chętnie cię przeproszę.
:28:57
Gdybyś mnie potrzebował,
Frank mnie złapie.