:17:01
Tak, ja też.
:17:04
Pogadamy po wyborach.
:17:07
Skąd on pochodzi, Barbie...ra?
Kim jest jego ojciec?
:17:12
Zajmuje się sztuką.
Jest w Radzie ds. Sztuk pięknych.
:17:18
- I promuje Mapplethorpea?
- Nie, broń Boże...
:17:21
Jest attache kulturalnym
w Grecji.
:17:25
Naprawdę?
:17:26
A co to za diabeł?
:17:29
Stanowisko dyplomatyczne,
coś w rodzaju ambasadora.
:17:33
- A co robi jego matka?
- Zajmuje się domem.
:17:37
Powiew świeżości, prawda?
:17:40
Nie mogę teraz
o tym rozmawiać.
:17:43
- Halo?
- I jak?
:17:46
- Właśnie im powiedziałam.
- Ja też. Mój ta jest...
:17:51
bardzo wzruszony.
Podnosi kieliszek, by wypić toast...
:17:56
- Dam go do telefonu.
- Nie!
:17:58
- Nie jest w Grecji?
- Tato, odłóż!
:18:04
Barbara?
:18:05
Za waszą przyszłość... cholera!
Nie, to nie był toast.
:18:10
- Rozbiłem kieliszek, wybacz.
- Nie szkodzi.
:18:14
Bardzo mi było miło.
Do usłyszenia.
:18:17
- Jak śmiesz podsłuchiwać?
- Mówiłaś, że są w Grecji.
:18:21
Widziałaś go dziś o 14:00
i nagle znalazł się w Grecji?
:18:27
Nie. Ja... W Grecji?
:18:32
Wrócili na zimę.
:18:34
- Do willi w South Beach.
- To coś jak Palm Beach?
:18:39
Blisko. 2 minuty
od domu Jeba Busha.
:18:43
Naprawdę?