1:27:00
Przepraszam.
1:27:08
Zapewniam,
1:27:10
że myśli mamy
zmierzają do logicznego
1:27:14
acz absurdalnego wniosku.
1:27:16
Swift postulował, by karmić
bogaczy irlandzkimi dziećmi.
1:27:21
Jedno wiem o twojej matce.
1:27:25
Jest pełna pasji i słucha
głosu serca. Uwielbiam ją.
1:27:31
Goldman ma klub,
1:27:33
mieszka nad nim,
jest właścicielem i gejem?
1:27:37
Trafiliśmy do raju.
1:27:54
Pani ślicznie śpiewa.
1:28:06
Mówiłeś mamie,
że ja nie zrezygnuję z pracy?
1:28:10
Albert nie jest moja mamą.
1:28:13
Racja, wciąż zapominam.
1:28:16
Ale jest taki macierzyński.
1:28:44
Śliczny głos,
Agadorze Spartakusie.
1:28:49
Dziękuję. Dziękuję wszystkim.
Podano do stołu.
1:28:53
Cudownie. Tędy.
Grałam w szkole rolę Elizy.
1:28:58
Na pewno uroczo.