:13:00
JesteĹ› jaroszem,
a strzeIasz jak ścierwojad!
:13:07
Rzuciłem herę. Chciałem zyć
jak uczciwy obywateI.
:13:17
- Powodzenia.
- Wzajemnie.
:13:19
Zobacza, ze oIewasz
to kaszana.
:13:22
Powiedza: "Ten cipas nie chce"
i po tobie, no nie?
:13:28
- Jak będziesz bardzo chciał...
...to dostaniesz robotÄ™.
:13:31
- Sie wie.
- Koszmar.
:13:33
To spacer po Iinie.
:13:36
OnieśmieIaja mnie te rozmowy.
StajÄ™ siÄ™ nerwowy,
:13:39
nie wiem co mówić.
Jak piłkarz, pudłuję
:13:42
do pustej bramki.
:13:44
SprĂłbuj tego.
:13:46
Spid, to jest to!
:13:50
Byłem w Craigie. Teraz uczę się
w RoyaI, bo chcÄ™ tÄ™ robotÄ™.
:13:54
Podła dyskryminacja.
To szkoła, i to szkoła.
:13:58
MĂłwiac ogĂłInie,
wszyscy w tym tkwimy.
:14:02
Same szczegóły.
:14:04
Do jakiej szkoły chodziłem?
IIe bań miałem? Sześć?
:14:08
Žadnej? Niewazne.
To ja jestem wazny.
:14:13
- Więc w podaniu pan skłamał.
- Nie... moze...
:14:18
Chciałem mieć szansę,
wykazać inicjatywę.
:14:21
Przysłał pana urzad pracy,
więc inicjatywa jest zbędna.
:14:28
WedIe zyczenia.
Pan tu jest szefem.
:14:32
Ja tu tyIko przyszedłem...
DIaczego nie, aIe...
:14:37
Czemu akurat turystyka?
:14:41
Krótko... przyjemność. Lubię
organizować czyjś wypoczynek.
:14:47
Ma pan jakieś słabości?
:14:51
Jasne.
Jestem perfekcjonista.
:14:56
AIbo "tip-top", aIbo nic.
Półśrodki to nie ja.