:54:04
To nie bomba.
Może to te kody.
:54:10
- Dobrze by było dostać forsę.
- Te konta to lipa. Puste.
:54:17
To mnie nie dziwi. Po co kłamałeś?
Tego obozu pewnie wcale nie ma.
:54:23
- To nie ma z tym nic wspólnego.
- Co to jest?
:54:28
Zdjęcie mojego nienarodzonego syna.
Stawros ma moje dziecko.
:54:34
Wracaj do Antwerpii.
Dostaniesz swoją forsę.
:54:41
Quinn, pieprzę twoją forsę.
:54:50
- Czegoś wcześniej nie powiedział?
- Po co? Jesteś zwolennikiem obrony.
:54:59
Dosyć siedzenia w rezerwie.
Najlepszy jest atak, tak czy nie?
:55:05
Tak.
:55:12
Jeżeli pozwolę Stawrosowi ustalać
reguły gry to moja rodzina nie żyje.
:55:17
Jeżeli to nadasz e-mail, to dostanie
to każdy wywiad.
:55:22
- Masz plan?
- Nie mam, ale Stawros tego nie wie.
:55:27
Będzie robił to co ja, to nas
zaprowadzi do Kathryn.
:55:38
PRZYJĘCIE STAWROSA
GODZINA 1 2, HOTEL NAVONA
:55:44
Quinn nie jest głupi.
Bardzo delikatny człowiek.
:55:49
W innych okolicznościach...
Teraz za późno.