:21:02
Podsunął?
:21:04
Jaką łapówkę, Exley?
:21:05
Ty jesteś ekspertem od łapówek.
Spełniam tylko mój obowiązek.
:21:09
Kujesz żelazo póki gorące,
studenciku.
:21:12
Dostaniesz awans i nie będziesz
już użerał się z krawężnikami...
:21:16
którzy cię znienawidzą
za kapowanie.
:21:18
Uważaj w dochodzeniówce.
:21:21
Paru chłopaków się na tym sparzy.
Będziesz pracować z ich kumplami.
:21:25
A ty?
:21:27
Ja kabluję emerytów,
którzy za tydzień pójdą na ryby.
:21:31
Przy tobie
jestem czysty...
:21:33
i zdrów.
:21:34
Edmund J. Exley na salę.
:21:39
I pamiętaj...
:21:40
Bud White nie daruje ci tego
do końca życia.
:21:47
Co jest, kapitanie?
:21:50
Mów mi Dudley.
:21:52
Dudley...
:21:54
czego chcesz?
:21:56
Podziwiam twoją odmowę zeznań...
:22:00
i lojalność wobec partnera.
:22:02
Podziwiam cię jako policjanta...
:22:04
i szanuję twoją opinię,
że przemoc jest w tej pracy nieunikniona.
:22:08
Imponuje mi, jak załatwiasz
damskich bokserów.
:22:13
Nienawidzisz ich?
:22:16
O co ci chodzi?
:22:22
Zwracam ci je.
:22:24
Zabieraj.
:22:29
Nie będę oskarżony?
:22:30
- 4 świadków cofnęło zeznania.
- Dlaczego?
:22:33
Rozmyślili się.
:22:34
A Stensland?
:22:36
Skończony.
:22:37
Został kozłem ofiarnym.
:22:40
Na rok przed emeryturą.
:22:45
- Exley?
- Dostał to, czego chciał.
:22:48
Jako polityk
jest lepszy nawet ode mnie.
:22:52
Wydział potrzebuje cwaniaków jak Exley...
:22:55
i ludzi bezpośrednich...
:22:57
jak ty.
:22:59
Szef dał mi dla ciebie przydział.