:40:00
Przysięgam. Wybacz.
:40:05
To gliny?
:40:10
Panno Bracken...
:40:12
jestem sierż. White.
:40:13
Nie spodziewałam się
pana tak szybko.
:40:16
Dzwonił Pierce, powiedział mi,
co spotkało Sue.
:40:18
Wszystko w porządku?
Mam się go pozbyć?
:40:22
Znikaj.
:40:25
Może zniknę...
:40:27
a może nie.
:40:29
Policja, zasrańcu. Spadaj,
bo zadzwonię po twoją żonę.
:40:48
- Sierżancie.
- Panie radny.
:41:07
- Napije się pan?
- Tak. Szkockiej. Bez lodu.
:41:16
Kolegowałam się z Sue Lefferts,
ale nie byłyśmy przyjaciółkami.
:41:20
Rozumiesz?
:41:22
Przykro pani, że zginęła?
:41:25
Oczywiście.
:41:27
Co to za pytanie?
:41:31
Wie pan, czemu Pierce
się panu podlizuje?
:41:33
Wkurzają mnie
takie określenia.
:41:36
Ale, czy pan wie?
:41:37
Wiem.
:41:39
Prowadzi burdel z dziwkami...
:41:42
podobnymi do aktorek.
:41:44
A, sądząc po domu,
ma na boku coś większego.
:41:48
Unika kontaktów z policją.
:41:50
Okazujemy współpracę
z egoistycznych pobudek.
:41:53
Oby tak dalej. Co robiła
Susan w "Nocnej Sowie"?
:41:57
Nie wiem. Nigdy nie
słyszałam o tym lokalu.
:41:59
Jak poznała pani Patchetta?