:25:00
Tak pięknie wyglądałaś,
:25:02
że nie chciałem cię budzić.
:25:03
Tak, piękna kobieta w łóżku, naga,
:25:05
a ty musiałeś wyjść. Rozumiem.
:25:07
Gdzie byłeś?
:25:08
Na strzelnicy.
:25:09
Na strzelnicy?
:25:11
Poszedłeś na strzelnicę? Nie mogłeś...
:25:12
Czy to nasza piosenka?
:25:13
...wytrzymać nawet jednego dnia
bez strzelania?
:25:15
Chciałbym, żeby ją grali w kółko.
:25:16
Potrzebuję trochę świeżego powietrza
:25:18
po najbardziej żenującym
wieczorze mojego życia.
:25:21
Jeśli chcesz wiedzieć,
:25:23
to nawet podobało mi się,
że wymiotowałeś.
:25:27
Nie wiem,
:25:28
co mam na to odpowiedzieć.
:25:30
Mam na myśli, że lubię się tobą
opiekować, to wszystko.
:25:37
A to co powiedziałam,
kiedy żartowałeś na temat dzieci...
:25:41
Przez chwilę myślałam,
że mówiłeś poważnie.
:25:44
Myślałam, że miałeś zamiar
mnie poprosić, wiesz...
:25:47
I wczoraj wieczorem,
kiedy właściwie byłeś nieprzytomny,
:25:50
myślę sobie: on jest gliną
:25:53
a ja nie znam nawet
jego numeru policyjnego.
:25:54
Mojego numeru ewidencyjnego?
:25:56
Numer ewidencyjny.
:25:58
Nawet nie wiem,
jak to się nazywa.
:26:00
Co tu ma do rzeczy
mój numer ewidencyjny?
:26:03
Chodzi o to, że...
:26:06
my właściwie...
wcale się nie znamy.
:26:09
No i...
:26:14
żeby mówić poważnie
:26:17
o sprawach tego rodzaju, to znaczy...
:26:21
to prawdobodobnie ostatnia rzecz,
:26:23
jakiej nam teraz potrzeba, prawda?
:26:26
Prawda.
:26:31
Uwaga.
:26:32
Jeśli chcą państwo zarezerwować
narty wodne,
:26:34
łódki wiosłowe lub inny
sprzęt sportowy
:26:37
podczas naszego postoju
w najbliższym porcie...
:26:39
Czy nie zdawało ci się, że wczoraj
byliśmy za mało elegancko ubrani?
:26:48
Co to jest?
:26:50
Przepraszam. Zdawało mi się,
:26:52
że zawiesiłem na drzwiach tabliczkę:
Proszę nie przeszkadzać.
:26:54
Wywiesił pan tabliczkę:
Proszę sprzątnąć pokój.
:26:57
Może... może się panu przekręciła.