1:26:03
''Nie tak duszno jak dwa Iata temu.''
Drobna pomyłka i miałem strzeIać.
1:26:10
- I strzeIiłem.
1:26:14
Zabiłem go. Zrobiłem to co Žółtek
chciał zrobić tobie.
1:26:19
Amos miał pecha.
My tež.
1:26:26
Wynosimy się stąd.
1:26:31
- Tak po prostu?
- Nie jestem szefem tego burdeIu.
1:26:36
Jestem jedną z dziwek.
I ty tež.
1:26:58
- Tato, wróciłeś.
- Cześć Joey.
1:27:04
Zobacz kto wrócił.
1:27:18
Chodź, coś ci pokažę.
1:27:40
Przestań.
1:27:42
AnnibaI, przestań.
1:27:46
Co?
1:27:51
- O co chodzi?
- Byłeś z inną kobietą.