:47:02
Rozesłano 500 zaproszeń.
:47:04
Przybędzie cała filadelfijska śmietanka.
:47:07
A ja wciąż mam wrażenie,
że stoję w salonie pełnym ludzi,
:47:11
krzycząc co sił,
i nikt nawet na mnie nie spojrzy.
:47:15
Kochasz go ?
:47:18
Przepraszam ?
:47:20
Czy go kochasz ?
:47:22
Nie powinieneś mnie o to pytać.
:47:25
To proste pytanie.
Kochasz czy nie ?
:47:29
- To niestosowna konwersacja.
- Dlaczego nie odpowiesz ?
:47:36
To nonsens. Nie znasz mnie.
Ja nie znam ciebie.
:47:39
l ta rozmowa nigdy się nie odbyła.
:47:46
Jack... panie Dawson, miło było.
:47:49
Odnalazłam pana i podziękowałam.
:47:51
- Obraziłaś mnie.
- Zasłużyłeś na to.
:47:55
- Racja.
- Racja.
:47:59
- Myślałem, że chcesz odejść.
- Już idę.
:48:03
Irytujesz mnie !
:48:07
Czekaj. Ja nie odejdę.
To mój pokład.
:48:10
Proszę odejść.
:48:12
No pięknie !
l kto jest teraz niegrzeczny ?
:48:19
Co to za przedmiot taszczysz ze sobą?
:48:23
Kim właściwie jesteś ? Artystą?
:48:27
Hm... są raczej niezłe.
:48:34
Są hm... Są wręcz świetne.
:48:44
Jack, to znakomite szkice.
:48:47
- Nie podobały się w Paryżu.
- Paryż ?
:48:51
Sporo podróżujesz jak na bie...
:48:55
Hm... no... jak na osobę
o skromnych dochodach.
:48:59
Jak na biedaka. No, śmiało.