:13:05
- Rozmawiał pan z Humphriesem?
- Nie teraz.
:13:08
- Rozmawiał pan?
- Pogadaj z Rodriguezem.
:13:12
Rozważa moją kandydaturę?
Co jeszcze powiedział?
:13:17
Omówmy to lepiej przy kolacji.
U ciebie.
:13:20
- Jest pan żonaty.
- Owszem. A ty jesteś piękna.
:13:25
Od trzech lat haruję dla
pana po godzinach.
:13:32
To dla mnie bardzo ważne.
:13:35
Nie mogę być już pańską asystentką.
Czas na zmiany.
:13:39
- Więc zjedz ze mną kolację.
- Nie mogę.
:13:45
Twoja strata.
:13:47
Oto nasza nowa prezenterka,
Desiree Pon.
:13:53
Witamy na pokładzie.
:13:57
Dajcie mi poduszkę, książkę
telefoniczną, cokolwiek?
:14:02
Witaj, Nowy Jorku. Gruby Pat powie
nam, kiedy przestanie padać.
:14:08
GREAT PEDRO BLUFF - JAMAJKA
:14:11
Przez trzy lata wykopywałeś
dżdżownice w Czernobylu...
:14:15
- Jak znosiła to pani Tatapolis?
- Tatopoulos. Nie mam żony.
:14:21
- A dziewczyna..?
- Też nie. Może za wiele pracuję.
:14:27
Więc nikt nie zajmuje w twoim
sercu specjalnego miejsca?
:14:34
Nie. I to od dłuższego czasu.
:14:37
Może nie nadajesz się do tej roboty,
ale jesteś milutki.
:14:43
Dziękuję.
:14:51
Uważa, że jestem milutki.