1:33:01
W takim razie, dobranoc.
1:33:03
Dobranoc, Bill.
1:33:14
-Dzień dobry, Quince.
-Witaj.
1:33:17
Cześć, Quince.
1:33:21
-Witaj, Jennifer.
-Dzień dobry, panie Parrish.
1:33:24
-Zarząd już czeka.
-Co?
1:33:27
-Zarząd?
-Nie zwołał pan posiedzenia?
1:33:30
Nie.
1:33:43
Dzień dobry.
1:33:46
Chcesz kawy, Bill?
1:33:51
Raczej nie.
1:33:54
A ty?
1:33:55
Przejdę do sedna. Otrzymaliśmy nowe
informacje od Johna Bontecou,
1:33:59
dotyczące jego chęci połączenia firm.
1:34:03
Chcemy ci przedstawić szczegóły.
1:34:05
-To wszystko?
-Bontecou chce szybkiej odpowiedzi i...
1:34:08
Odpowiedż brzmi "nie".
Dostatecznie szybka?
1:34:11
-Nie chcesz poznać szczegółów?
-Nie interesują mnie.
1:34:13
Nie interesuje mnie też ogólny obraz.
Interesuje mnie,
1:34:16
dlaczego zarząd zebrał się
za moimi plecami...
1:34:20
i dlaczego rozważa nową ofertę od
człowieka, który dla mnie jest odrażający.
1:34:24
Podjąłem decyzję. Sprawa jest zamknięta.
1:34:29
Czy mam przez to rozumieć,
1:34:31
że nie chcesz poznać szczegółów
oferty Bontecou?
1:34:33
Tak, tak masz rozumieć.
1:34:35
Mogę teraz ja zadać pytanie?
1:34:37
-Oczywiście, Bill.
-Kto kieruje zarządem: ty czy ja?
1:34:45
To wszystko?
1:34:49
Mamy przed sobą ciężki dzień.
1:34:52
-Zamykamy naradę?
-Zanim to zrobimy,
1:34:56
jest jeszcze jedno pytanie,
na które oczekujemy odpowiedzi.
1:34:59
Znacznie prostsze.