1:50:13
Każdy czegoś chce, Joe.
1:50:16
Wymęczyłeś mnie na wszystkie strony.
1:50:22
Myślałem, że wiem, kim jesteś,
i nie było to przyjemne.
1:50:25
Ale dało się wytrzymać.
1:50:43
"krzty szaleństwa,
bez której życie nie ma sensu."
1:50:48
Wiesz, o czym mówię, prawda?
1:50:53
To wbrew prawom wszechświata.
1:50:56
-Tego wszechświata?
-Każdego wszechświata.
1:51:01
Może i jesteś zawodowcem, Joe,
1:51:04
ale ja cię znam...
1:51:05
i wszystko ci się pomieszało.
1:51:12
Nie podoba mi się twój ton i twoje uwagi.
1:51:15
Guzik mnie to obchodzi.
1:51:17
Przypominam ci, że to nie jest dyskusja
z konkurentem o rękę córki.
1:51:22
To ja.
1:51:25
Uważaj więc, Bill.
1:51:26
Przestań się tak spoufalać, ty sukinsynu.
1:51:30
Powtórzę to. Uważaj, Bill.
1:51:41
Czy mogę panu w czymś pomóc?
1:51:46
Tak, ja do doktor Parrish.
1:51:49
Zaczyna dyżur o szóstej.