:25:03
Rozszyfrował najbardziej
skomplikowany kod,
:25:06
jaki kiedykolwiek ukazał się...
:25:08
w czasopiśmie dla szaradzistów.
:25:12
Nie pamiętam, bym kiedykolwiek zezwolił...
:25:14
na opublikowanie jakiegoś kodu...
:25:17
w jakimś czasopiśmie!
:25:19
Dzieciak nie mógł tego rozwiązać.
:25:21
Nie tylko ma dziewięć lat,
:25:33
dla upośledzonych umysłowo?
- Nie.
:25:36
Autyzm nie oznacza
upośledzenia umysłowego.
:25:38
Ludzie autystyczni... są zamknięci w sobie.
:25:42
Ale często są genialni.
:25:44
- Genialni!
- Może nie być w stanie odcyfrować kodu.
:25:47
- To mógł być przebłysk.
- Nie robił żadnych wyliczeń.
:25:50
Zobaczył to. Jak na tych głupich obrazkach.
Wpatrujesz się w nie...
:25:54
i nagle widzisz statuę wolności.
:25:56
Tu nie chodzi o głupi obrazek.
:26:00
Tu chodzi o bezpieczeństwo narodowe.
:26:04
Przyjmijmy optymalny wariant:
jest tylko jeden chłopiec,
:26:09
który nie rozumie, czego dokonał.
:26:12
Czy to rozwiązuje problem? Nie!
:26:15
Analiza: wystarczy, by ktoś...
:26:18
pojął, do czego jest zdolny,
:26:21
a problem urośnie niepomiernie.
:26:25
Może powinniśmy pogadać z dzieciakiem.
:26:28
- I...
- Nie!
:26:35
Nic nie może łączyć
dzieciaka z tym biurem.
:26:38
Nic.
:26:40
Czy to jasne?
:26:42
Tak jest.
:26:43
Chcę, żebyście zniszczyli taśmę.
:26:46
Jasne?
:26:48
Tak jest.
:26:54
- Kochanie, otworzysz?
- Już idę.
:26:58
- Martin Lynch?
- Tak.
:26:59
Detektyw Burrel, policja Chicago.