:33:20
- Tutaj?
- Tak, ciało było w szafie.
:33:25
Czemu pani Brummel miałaby
być w szafie?
:33:27
- Bo oni ją zabili.
- Oczywiście.
:33:31
Przepraszam za to wcześniejsze
nieporozumienie.
:33:34
- Nie chciałem cię nastraszyć.
- Najwyraźniej zaszła pomyłka.
:33:37
Gdybyśmy jednak mogli zajrzeć
do szafy.
:33:40
Oczywiście.
:33:51
To lalka.
:33:53
Reanimacyjna Annie.
:33:56
Służy do nauki reanimacji.
:33:58
Może odrobinę przypomina panią Brummel.
:34:02
- Wezwałeś policję do martwej lalki?
- Tego tu nie było.
:34:04
Podrzucili ją.
:34:06
Ja tego nie wymyśliłem.
:34:08
- Zadzwońcie do Delilah.
- Nie ma jej w domu.
:34:10
Ona była ze mną. Widziała jak
zaatakowali siostrę Harper.
:34:13
Siostra Harper jest epileptyczką.
Miewa gwałtowne ataki,
:34:16
traci nawet przytomność.
- Miała atak.
:34:18
Szczęśliwie nosi przy sobie swoje leki,
więc mogliśmy jej pomóc.
:34:23
To pewnie przez to okropne
przeziębienie.
:34:25
Sama zawiozłam ją do domu.
Możecie do niej zadzwonić.
:34:28
- Taka jest procedura.
- Może pan zadzwonić z mojego gabinetu.
:34:37
Szybko biegasz, chłopcze.
:34:40
Przydałby nam się taki biegacz.
:34:43
Na boisku mnóstwo jest pościgów.
:34:47
Słyszałeś, Case?
Pan powiedział, że jesteś szybki.
:34:49
Dziękuję.
:34:51
Powodzenia w jutrzejszym meczu.
:34:58
Tędy.