:34:02
- Wezwałeś policję do martwej lalki?
- Tego tu nie było.
:34:04
Podrzucili ją.
:34:06
Ja tego nie wymyśliłem.
:34:08
- Zadzwońcie do Delilah.
- Nie ma jej w domu.
:34:10
Ona była ze mną. Widziała jak
zaatakowali siostrę Harper.
:34:13
Siostra Harper jest epileptyczką.
Miewa gwałtowne ataki,
:34:16
traci nawet przytomność.
- Miała atak.
:34:18
Szczęśliwie nosi przy sobie swoje leki,
więc mogliśmy jej pomóc.
:34:23
To pewnie przez to okropne
przeziębienie.
:34:25
Sama zawiozłam ją do domu.
Możecie do niej zadzwonić.
:34:28
- Taka jest procedura.
- Może pan zadzwonić z mojego gabinetu.
:34:37
Szybko biegasz, chłopcze.
:34:40
Przydałby nam się taki biegacz.
:34:43
Na boisku mnóstwo jest pościgów.
:34:47
Słyszałeś, Case?
Pan powiedział, że jesteś szybki.
:34:49
Dziękuję.
:34:51
Powodzenia w jutrzejszym meczu.
:34:58
Tędy.
:35:09
Co w ciebie wstąpiło, Casey?
:35:11
Evelyn zna dobrego specjalistę.
Umówię wizytę.
:35:19
Chłopak ma najlepsze oceny
i potrzebuje specjalisty?
:35:23
Nie potrzebuję psychiatry.
Wiem co widziałem.
:35:28
Rozmawialiśmy już z panią Brummel
i siostrą Harper.
:35:35
Już go mają.
:35:38
Nic nie zaszło. Dzieciak chciał
zwrócić na siebie uwagę.
:35:53
Bardzo mi przykro, pani Drake.
:35:56
- Może porozmawiałybyśmy na osobności.
- Nie, mamo.