:45:03
l dlatego przyjechała policja?
:45:07
Stan, musimy porozmawiać.
:45:10
- Nie wiedziałem, że nosisz okulary.
- Szkła kontaktowe.
:45:13
Chodź, to ważne.
:45:18
Stokely, masz chwilę?
Potrzebuję twojej pomocy.
:45:24
Więc po wypadku przyjechałam tutaj
:45:28
i zamieszkałam u rodziny.
:45:38
- Moi rodzice też nie żyją.
- Naprawdę?
:45:43
Wciąż chodzą po ziemi,
ale tak naprawdę są martwi.
:45:50
Odbiło ci, cholera!?
:45:52
Pieprz się!
:45:54
Wiele nas łączy.
:46:02
Zauważyłaś dziś w szkole
coś dziwnego?
:46:05
Jestem z południa.
Dla mnie wszystko tu jest dziwne.
:46:07
- Facet, potrzebujemy skała.
- Nie nadążamy,
:46:09
tu się dzieje coś dziwnego.
- Pięć dolców za działkę.
:46:12
- Jak twoja nowa twarz?
- Działa bez zarzutu.
:46:18
Masz tego więcej?
:46:20
- Jasne.
- Serio? Daj wszystko co masz.
:46:26
Dobra.
:46:28
Masz więcej?
:46:31
Nie przy sobie.
:46:33
- A w szafce?
- Albo w samochodzie?
:46:38
- Bierzcie z umiarem.
- Załałw nam więcej, Zeke.
:46:42
- Uwaga, pani Burke.
- Co się z nią stało?
:46:47
Naprawdę nie jestem w nastroju.
Jestem czysty.
:46:51
Co z nią jest?
:46:53
Nie dzisiaj.
Od tego upału tracę cierpliwość.
:46:57
Poliż mnie, dupku.
:46:58
Bo ja stracę cierpliwość.